24 września 2014

One Shot - Gruvia - Nawet jeśli mnie nie kochasz - ja zawsze będę przy Tobie

                                                                                                           

Juvia X Gray - "Nawet jeśli mnie nie kochasz  - ja zawsze będę przy Tobie"

" Drogi paniczu!

   Odwracam się i widzę Ciebie, Czarną Niewiastę, która się śmieję. Ach, jak boli moje serce! Cierpienia - nawet cierpieniem nazwać nie mogę. Twoje włosy, oczy, głos lub najdrobniejszy w świecie gest - chłonę to wszystko póki jeszcze mogę, lecz cóż poradzę, że kochasz inną? Łypiesz na nią tak czułym wzrokiem... i swe niewinne serce chcesz zbrukać z błotem?

    Kocham Cię i Nienawidzę to są tylko puste słowa.
    Kocham Cię - mówią idioci, którzy nie potrafią tego okazywać.
    Nienawidzę Cię - jeszcze więksi głupcy, lubiący się popisywać.
    A jednak chyba jestem idiotką i na dodatek jeszcze głupszą, lecz popisywać się raczej nie lubię. Dlaczego tak sądzę? Jest to całkiem proste - ponieważ tych dwóch przeciwnych słów bardzo często używam. Kiedy miłość Cię dopadnie i w swe szpony wpadnie wiedz, że taka osoba jak ja przy niej poleci na dnie.
    A nienawiść jeszcze gorsza plami imię własne. Kto nienawidzi, niech się przekona - ile osób pociągnęła przez to nieświadomie na dnie.
    Więc co jest słuszne? Co jest prawe? Ja się pytam! Nienawiść czy kochanie? Pomiędzy nimi jest ciężka granica, lecz w obu przypadkach ma się zaczerwienione lica. Bez nienawiści nie ma miłości, tak jak bez serca nie ma mądrości. Być może to głupie i jestem idiotką, lecz nie jestem zdradliwą trzpiotką, by na innych zerkać lice i licznym pragnieniom ulegać jak klucha, co sobie tylko w kaszę dmucha.
     Więc nawet jeśli mnie nie kochasz, zdradliwie łypiesz na inne ja zawsze będę przy Tobie - równocześnie Cię Kochając oraz Ciebie Nienawidząc. 
      Być może to paradoks, który mnie już męczy, ale nie będę miała na sumieniu życia swej nędzy. Dlatego przyjmij fakt, iż wyznaję TOBIE swoje własne uczucia, które powinny leżeć w grobie.

Twoja Juvia."

      Niebieskowłosa ze zadowoleniem pokiwała głową. Była pewna, że jej nowy kolega z ławki - Gray Fullbaster oceni na szóstkę jej list. Przynajmniej tak pewnie zrobiłaby pani "Astrid" ich nauczycielka polskiego, nawet jeśliby zawierał masę błędów. Tematem przewodnim miała być miłość i nienawiść. Juvia od razu skrzywiła się na słowo - Miłość. Odkąd jej najlepsza przyjaciółka - Erza Scarlet po wydarzeniach na ulicy Pieśni  Niebiańskich Gwiazd zaczęła chodzić z Jellalem - ciągle się miziali. 
        Musiała przyznać, że chłopak obok niej był całkiem niezły - nie, nie pod względem fizycznym lub wyglądu. Miała na myśli pisarstwo, więc postawiła mu piątkę. W końcu nadszedł czas na oddanie właścicielom przez nich napisanych listów. Rozszerzyła szeroko oczy, gdy zobaczyła pod spodem piękną, murowaną oraz majestatyczną jedynkę. Pod spodem było nawet uzasadnienie czemu tak jest.
         - "Tekst jest dobry nawet bardzo, ale nie sądzę byś doświadczyła od kogoś słów "kocham cię". Dlatego jeśli twierdzisz, iż wypowiadają je sami idioci bardzo Tobie współczuję. Miałem o twej osobie znacznie wyższe mniemanie, lecz spadło ono do zera. Dlatego otrzymujesz ode mnie jedynkę." - Juvia przygryzła lekko wargi i z nienawistnym wzrokiem spojrzała na Fullbastera, który się tylko do niej kpiąco uśmiechnął.
         Przez cały miesiąc darła z nim koty i prowadziła liczne rywalizacje. Nawet Natsu Dragneel, który kłócił się często z czarnowłosym twierdził, że to jest przesada. A najgorsze było dla niebieskowłosej, że jej wróg numer jeden podzielał zdanie Lucy, na temat wypowiadania się w trzeciej osobie, o sobie samej dziewczyny.
         - Walcz ze mną! Juvia chcę rozstrzygnąć to raz na zawsze! - krzyknęła na szkolnym dziedzińcu. A wokół nich zebrał się tłum gapiów. Kto by pomyślał, że przez jakiś zwykły list dojdzie do tego wszystkiego.
         - Phi. Nie ma sprawy! Nie będę się powstrzymywał dlatego, iż jesteś kobietą! - po czym oboje spojrzeli na siebie nienawistnym wzrokiem.
         - Ach, ta miłość co nie Jellal? - mruknęła calkowicie czerwona na policzkach Erza, natomiast niebieskowłosy tylko przytaknął lekko się uśmiechając.
         Juvia i Gray wymieniali ze sobą uderzenia pięściami, aż w końcu ten drugi zrobił coś czego nikt się nie spodziewał. Przy kolejnym wymierzonym ciosie dziewczyny chwycił ją mocno za nadgarstek i delikatnie do siebie przyciągnął całując namiętnie dziewczynę.
         Ta na początku zbita z tropu odwzajemniła ten gest równocześnie próbując się oderwać, co rozbawiło przyglądających się gapiów. W końcu przygniótł ją tak całując do ziemi oraz odrywając swe wargi od jej ust powstał.
         - Wygrałem! Leżysz na łopatkach, więc przegrałaś walkę - mruknął zadowolony spoglądając na dziewczynę. Ta cały czas oszołomiona mrugała swymi granatowymi oczętami i miała purpurową od wstydu twarz. Do jej oczu nazbierały się łzy. Widząc to Erza, próbując się odwdzięczyć podniosła z powrotem do pozycji stojącej pannę Lockser. "Utarłem w końcu jej nosa!" przeszło mu przez myśl, albowiem jego radość ze zwycięstwa długo nie trwała, ponieważ został spoliczkowany przez zapłakaną nastolatkę. 
         - Nienawidzę cię! Jesteś okropny! - wykrzyczała i uciekła, gdzieś spoza zasięgu jego wzroku. Czyżby ta dziewczyna również posiadała jakieś uczucia? I nie była tak chłodna oraz wyniosła, robiąc to na pokaz? Takie myśli w głowie kłębiły się Grayowi przez myśl. Ale nie żałował swych czynów. Nawet czerpał jakąś dziwną przyjemność i satysfakcję całując dziewczynę. Nie było tak źle jak myślał - miał na początku złe mniemanie o tej szkole. A co mu szkodzi podręczyć panienkę Lockser. Przynajmniej ten rok będzie ciekawszy.
          Postanowił zabawić się kosztem dziewczyny. Uwiedzie ją oraz zaliczy, a następnie porzuci. Taki sobie narzucił plany na ten rok szkolny. Zadowolony ze swoich działań odszedł sobie pogwizdując. Nie zauważył jednak skierowanego w jego stronę trzech nienawistnych spojrzeń.
         Pierwsze należało do Jellala Fernandesa, który już domyślał się o czym myśli czarnowłosy.
         Drugie - do jego starego przyjaciela Lyona Vastii. Znał pana Fullbastera na wylot i wcale nie podobały mu się zdecydowanie plany jego rozpieszczonego młodszego kolegi.
          Natomiast trzecie - do tajemniczego mężczyzny w masce. Patrzył on z pożądaniem na Juvię Lockser, a ten śmieć chcę mu ją odebrać? Jego niedoczekanie. Nikt nie wiedział do czego ta ostatnia osoba jeszcze doprowadzi. A przynajmniej nie nieobecna tu dziewczyna.

                                                                                                                             
Od Autorki:
Uff... Druga aktualka udana.XD Jeśli mi się uda to wstawię dziś jeszcze rozdział trzeci wieczorkiem. Tfu... Co ja piszę piąty, trzeci już był. :) A jak nie to najwyżej jutro po piątej rano.XD Tak niektóre One-Shoty niezamówione będą ze sobą powiązane.XD Także tego - miłej lekturki i czekania na rozdzialik piąty.
Pozdrawiam Serdecznie Lavana Zoro ;)



7 komentarzy:

  1. Już dawno zauważyłam, że ty coś knujesz z Juvią ale nie spodziewałam się, że tutaj też coś takiego dodasz XDD
    Rozdział świetny *^* Jak czytałam ten moment z pocałunkiem to aż serce zaczęło mi bić szybciej ale coś mnie ścisnęło gdy Gray powiedział, że wygrał >.>
    Wstrętny bezdusznik z niego >.<
    A i podoba mi się to iż było tutaj TYLE Jellal'a i Erzy ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom.Xd Brawo.Xd Coś z Juvią knułam już od samego początku.XD O widzisz to chyba Cię pozytywnie zaskoczyłam no nie?
      Chociaż to nie rozdział tylko One-shot, ale kij z tym.Xd
      Och, efekt z pocałunkiem był całkowicie zamierzony mwahahahaha w końcu nie może być samych Happy endów, prawda? Prawdziwe życie jest czasem okrutne i rodzi takich bezduszników, ale Gray ma jakieś ludzkie uczucia. ;)
      Tyle co nic, ale faktycznie byli.XD

      Usuń
  2. Wow. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Po części z listem, najpierw myślałam, że Juvia pisze go do Graya na serio. Ale potem okazało się, że to tylko praca pisana na lekcji (No i jak on mógł jej 1 postawić, taki fajny list^^). Zbiło mnie to z tropu. Ale to nawet lepiej, lubię takie niespodzianki. Ale potem ta "bójka". Kurcze, jak strasznie zezłościłam się na Graya. Taki cham, świr jeden. Co on sobie myśli? -,- Biedną Juvię tak potraktować. Ale najgorsze były te jego plany, po nich już totalnie go skreśliłam i mam nadzieję, że ta trójka na końcu, którą też zdenerwowało jego zachowanie, zajmie się nim jak należy...
    Taki niedobry! uugh!
    No, no... lecisz jak burza z tymi nowościami ^^ Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. XD. Nie myślałam, że tym listem kogoś zaskoczę.XD A raczej, iż nie był on skierowany do Graya.XD ( Zapytaj się pana Fullbastera, a nie mnie.XD Moje postacie żyją własnym życiem mimo, że to ja kieruję ich losami czasami wymykają mi się spod kontroli.XD)
      Fumcia - Graya na pewno dosięgnie kara boska.XD Zobaczysz jak go Juvia jeszcze urządzi.XD Akurat jakoś tak wyszło.XD Obiecałam dużą aktualizację mej znajomej to ją zrobiłam.XD
      Teraz tylko czekam, aż zaczniesz "Pakt Szalonych Dziewic".XD

      Usuń
  3. Jej geeeeenialny O.o
    Ten list na początku *.*
    Kocham Juvie w tej wersji ;D
    Hahah i genialne zagranie Gray'a
    Okrutna!! Jak mogła zrobić z mojego chłopaka takiego dupka?
    Hahaha czekam na dalaszą część ;p
    Weny!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam bardzo mi się spodobało twoje opowiadanie zwłaszcza ,że to Gruvia :D <3 czy mogę liczyć na dalsze części ? :> Mam nadzieję ,że będziesz pisać dalej to cudowne opowiadanie i wena Cię nigdy niepuści Sensei :) Z niecierpliwością będę śledzić twój blog :] życzę weny i powodzenia w pisaniu ! Czekam z niecierpliwością na następne części T^T taka słodycz <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak możesz liczyć na dalsze części, ponieważ niektóre One-Shoty są podzielone na części, a inne już nie. ;)
      A opowiadanie główne jest o GaLevy. -c-c-
      Jednak cieszę się, że się podobało. :D
      Pozdrawiam Lavana Zoro :)

      Usuń